wtorek, 3 lutego 2015

Kobiety to jaszczurki!

Kobiety to jaszczurki. Czy, któraś z Was miłe Panie słyszała kiedyś takie określenie kierowane pod adresem pięknej płci???  Ba, oby to raz :)  Zawsze kojarzyło mi się to bardzo negatywnie. Dziś zmieniam swoje postrzeganie tego określenia o 180 stopni :)
Jestem jaszczurka - jaszczurka zwinką.
Po czym poznać jaszczurkę zwinkę?



1) Wstajesz rano - wory pod oczami, bo przecież   trzeba do 1 w nocy "Sex w wielkim mieście obejrzeć" - to nic. Zwinka jest w stanie w ciągu godzinnego czarowania przed lustrem w łazience przeobrazić się w boginie piękna - to umiejętność zrzucania wylinki.
2) Z jęzorem  na brodzie biegniesz do pracy i tu zaczyna się " jaszczurkowanie" Każda Zwinka posiada umiejętność owinięcia sobie wokół palca najbardziej dorodnego Gekona ;) Jaszczurka zawsze stara się wykazać sprytem i każde, nawet najtrudniejsze zadanie wykona z lekkością i gracją :) - korpo- jaszczurki właśnie mi zaczynają przytakiwać.
3) Praca wykańcza każdego, ale nie jaszczurkę, której instynkt podpowiada, że jak nie ruszy swoich czterech liter po 8h siedzenia za biurkiem, to stanie się wielką, tłusta ropuchą. Ropuch nikt nie lubi. Jaszczurka biegnie na fitness, rower, basen, jogę.... cokolwiek.
4) Jaszczurka wraca do domu. Jest zmęczona? No gdzież! Stos garów w zlewie, pranie, sprzątanie. Nikt przecież sobie tak świetnie nie poradzi jak Zwinka...

Mało dowodów? Dopisz resztę sama - ja przed " Sexem w wielkim mieście" idę jeszcze pobiegać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz