" Co ja jej takiego zrobiłem? " Hubert, który mnie zna lepiej niż ochroniarz wie, że ja pisze zawsze tylko pod wpływem silnego bodźca emocjonalnego, wie też, że o facetach mogę mieć jedno zdanie: " Won do lasu zbierać jagody, bo polować, to możesz na muchy co najwyżej"
Hubert oddychaj, strzel sobie „setę”, podobno po alkoholu świat wydaje się piękniejszy lub weź ten wpis na klatę i go przeczytaj, a ja obiecuje, że nie pośle Cię na jagody w lutym tylko w lipcu. Czy w lipcu są już jagody? Yyyyy są.
Źródło: http://belkotliwosc.blox.pl/2012/01/muchy-muchy-i-muchy-ludzie.html
Bedzie o Hubercie, który skradł mi serducho. Dobijał się do niego jakieś 4 miesiące, ehhh jaka ja jestem niedostępna. Skradł je dziś w ciągu 1,5h. To jest prawdziwy facet!
Hubert to chłopiec, który jak patrzy na mnie, to wiem, że nie widzi we mnie kobiety, tylko kompana do zabawy, do kieliszka soku pomarańczowego, do pobycia razem.
Jak patrzy, bo Hubert to gość, który nie chce patrzeć, może mieć mnie głęboko, bo może, bo kim niby ja jestem dla takiego Huberta.
Hubert ma 5 lat -aaaaaaaa za nieletnich się wzięła - gdzie jest numer na Policje, gdzie jest numer do Rzecznika Praw Dziecka.
Hubert potrzebuje kontaktu z babami, takimi jak ja, ale też z facetami takimi jak ty, Hubercie, który to czytasz i nadal nie wiesz o co mi chodzi.
Hubert urodził się z darem wrażliwości, o której Ty czy ja możemy pomarzyć.
Hubert chce troszkę zmniejszyć swoją wrażliwość, bo świat z pozoru nie jest taki piękny, nie jest jeszcze w pełni gotowy na przyjęcie takich wrażliwych. Świat i ludzie jest szary jak papier toaletowy, chyba że zdarzy się, że jakiś wyjątkowy gość, który na chwile go pomaluje.
Pomóżmy pomalować świat Huberta, dajmy mu szanse, na to żeby kiedyś sam poszedł na jagody, żeby polował na muchy.
Żeby był i mógł skraść kiedyś serce kobiecie, która go pokocha na całe życie i będzie kazała mu zmywać gary z miłości.
Hubert ma autyzm, ma 5 lat, ma mamę, która nie boi się walczyć o dobro dziecka, jakaż ona do mnie podobna i jakaż inna, bo ja walczę mając u boku zdrowe młode.
Mama zaprasza do domu wszystkich chętnych, którzy mogą się z Hubertem pobawić, mogą pokazać mu wszystkie oblicza tego świata.
Jest to metoda walki z wrażliwością Huberta, która da mu szanse na polowanie na muchy i na te jagody.
Ja tam byłam, mleko i miód, aaaaa, nie ja tam byłam i z Hubertem się bawiłam i zapewniam Was, że Hubert nie gryzie, jest uroczy i jaki przystojny, jak na swoje pięć lat.
Jeżeli Ty lubisz stać się dzieckiem na chwilę, a kto nie lubi ???
Też bądź!!!
Hubert Ci to wynagrodzi swoim spojrzeniem, które mnie przyprawiło o szczyt zachwytu i radość przeogromną,
A Ty Hubercik możesz czuć się zagrożony, bo ciocia wróci i będzie chciała się jeszcze z Tobą pobawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz