środa, 11 czerwca 2014

SS - co to jest?

Nie bać się , słońce mi jeszcze nie zaszkodziło. Nie będzie o "hitlerach", ten post bardziej można odnieść do Szarych Szeregów, ludzi korpo, którzy pracują w takim tempie jak rozmarzające się króliki.
 Kto nie pracował w korpo, ten nie wie ileż kreatywności może drzemać w ludziach zamkniętych w kartonowych pudłach, w klatkach procedur, regulaminów i innych tym podobnych dziwolągów.


OBRAZEK LAJT




Oto przykład.

Wiecie co w korposlangu oznacza SS?
Empatia wyjaśnia:
Self service to serwis, dzięki któremu klient kupujący np. samochód sam sobie wybiera kolor samochodu, sam za niego płaci, ba nawet sam tankuje i to jeszcze przez Internet.
Pięknie i jak wygodnie, ja to lubię, ale czy lubią to nasi klienci, przyzwyczajeni do czasów papieru toaletowego, za którym stało się godzinami w kolejce, do tony makulatury, do Pani w kasie, która darła się jak opętana " Następny, szybko, bo zaraz mam przerwę". Żeby zachęcać Klientów do korzystania z takich serwisów, takie korpoludki jak ja stają na głowie czasem, nieba chcą Klientowi przychylić, a ten co. Ma to głęboko!

Do rzeczy Empatia!

Dostałam zadanie do wykonania, żeby jakoś przekonać naszych milusińskich, że SS jest the best.
Zadanie wykonane, pokazać Wam go nie mogę, bo to tajne przez poufne, ale podzielę się załącznikiem, który wysłałam do zadania, żeby umilić komisji czytanie makiet, planów projektu i innych "korpodokumentów".







OBRAZEK HARD


Pytanie do Was kochani.
Czy powinnam szukać nowej pracy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz